Drogi pamiętniczku, to był bardzo długi dzień, który skończył się bólem nóg od biegania po hali…
06:30 Brzęczenie budzika. Za oknem dalej ciemno, jak w środku nocy. Zwlekam się niemrawo i wciągam na siebie przypadkowe ubrania. Dzień zabudowy hali oznacza, że można przyjechać nawet w dresie ;). Wzywam taksówkę, łapię za kawę i tym akcentem rozpoczynam dzień. Wiadomo już, że będzie długi…
08:00 Docieram na miejsce. Nadzoruję zabudowę hali, która powoli zapełnia się technikami. Czuję, że już zrobiłam 10 tysięcy kroków, a przede mną jeszcze z 10 godzin. Szybko wlewam w siebie energetyka i wydzwaniam ludzi od prądu, od okablowania, do ochrony, do kierowników zmiany na hali. Call center pełną parą ;).
08:30 Powoli pojawiają się niektórzy klienci. Robi się trochę gorąco, bo już niedługo rusza rejestracja dla sponsorów, a panowie dopiero kończą stawiać recepcję. Biegam po całej hali, sprawdzając, czy wszystko idzie chociaż w miarę zgodnie z planem i czy nikt nie potrzebuje pomocy.
09:00 Sponsorzy przychodzą i marudzą, albo chcą zmian, albo nie mogą znaleźć swoich stref. Coś dla kogoś jest za małe, ktoś zapomniał zamówić prądu, ktoś inny ma go za mało, pan chce wykupić jeszcze krzesła, a inny pan to chciał być w zupełnie innym miejscu. Cztery głębokie wdechy i czas włączyć tryb negocjatora. Uspokajamy z koleżanką tych, co wpadli w złość i panikę, organizujemy to, co jest jeszcze potrzebne. Potem biegnę na recepcję zobaczyć czy stanęła i ma się dobrze.
10:00 Recepcja w końcu prezentuje się godnie, można więc rozstawiać wszystkie sprzęty do rejestracji uczestników i wystawców. Skoro jedna rzecz już gotowa, czas zająć się kolejną – wydzwonić po raz setny ekipę od sceny, żeby w końcu zaczęli ją budować, bo czas się kurczy! Między telefonami do techników i elektryków, dzwonię też do prelegentów, którzy jeszcze nie wysłali prezentacji.
11:00 Nareszcie coś dzieje się w miejscu, gdzie ma stanąć scena. Trochę bardziej uspokojona tuptam do automatu z kawą i nieśmiało rozważam zjedzenie kanapki, skoro jest chwila oddechu, póki scena nie stanie. Kontrolny telefon do panów, którzy przywiozą krzesła dla słuchaczy i meble na scenę i można na chwilę przysiąść, zjeść kanapkę popijając kawą.
15:00 Oddycham z niejaką ulgą, bo na mojej check liście mam już odhaczoną scenę, oświetlenie i meble na scenie. Teraz najważniejszym zadaniem jest ustawienie krzeseł, spięcie ich i pogonienie ekipy od reżyserki, żeby takowa stanęła, aby móc zrobić testy diody i prezentacji prelegentów.
17:00 Krzesła stanęły, nawet udało się ich postawić więcej, niż było to zaplanowane. Kolejny sukces dzisiejszego dnia ;). Dioda powoli wyłania się znad sceny, czas więc na batonika i kawę. W międzyczasie na hali stanęło już większość stoisk wystawców, wokół kręci się wiele osób, tachają różne sprzęty, kręcą się z narzędziami. Hala zaczyna się wypełniać i wyprawa po kawę komplikuje się o tyle, o ile trzeba już trzymać się wyznaczonych alejek, inaczej nie da się przedrzeć na drugą stronę.
18:00 Łagodzę jakieś mini awanturki między technicznymi i klientami, tak aby wszyscy byli zadowoleni. Jeszcze szybkie przypominajki dla zapominalskich prelegentów, że czekam nadal na prezentacje, kilka telefonów do ochrony i elektryków.
20:50 Obszar sceny w końcu gotowy – jest scena, reżyserka, stoi dioda, którą za chwilę będziemy testować. Panowie jeszcze się podłączają, więc korzystając z okazji, by przysiąść, sadowię się na krześle na widowni podziwiając efekt dzisiejszego dnia, jakim jest naprawdę ładnie wyglądająca scena.
21:10 Doczekałam się testów prezentacji! Mimo chwilowych problemów z jedną z nich i kilku telefonów do prelegenta, reszta idzie gładko. Plącze mi się już język ze zmęczenia i niekoniecznie wiem jak się nazywam, gdyby mnie ktoś teraz spytał, ale dzielnie tłumaczę najważniejsze rzeczy ekipie od dźwięku i obrazu. 22:00 Powłóczę nogami w stronę zaparkowanej taksówki. Padam ze zmęczenia, ale pocieszam się w duchu, że zabudowy za mną i wszystko się udało. Jutro wielki dzień, więc szybka kolacja i spać (o ile uda się tak szybko wyłączyć wszystkie emocje tego dnia).
Niepoprawna Optymistka
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |